sobota, 28 grudnia 2013

Postanowienia?!

Hej
Jak wszem i wobec wiadomo, w nowym roku chce się zrealizować jakieś swoje postanowienia. Jest to początek nowego roku, więc każdy chce zacząć go z obranym sobie celem. Nie zawsze to wychodzi tak jak się zakłada-u mnie to przeważnie kończy się jeszcze w styczniu.

Jestem osobą trochę niecierpliwą i łatwo porzucającą swoje plany. Jakoś nie mam nigdy na tyle motywacji, żeby moje postanowienia zrealizować. Tym razem oczywiście też są. Ale te chcę już wprowadzić na dłużej, aby móc się w końcu cieszyć tym, że wytrwałam i dałam rade.

Kilka rzeczy, które chcę zrobić w nowym roku (może nie jest to coś bardzo trudnego do wykonania ale często coś przeszkadza), więc tym razem mam takie, które da się zrealizować:

1. Założę soczewki. Tak to jest priorytet, ponieważ nie mam szczęścia do noszenia okularów. Połamałam już dwie pary i jakoś też nie za bardzo się sobie podobam w okularach. Tak więc to jest pierwsza rzecz.



2. Ścinam włosy. Nie na króciutko, bez obaw. Chcę pozbyć się zniszczonych prostownicą włosów aby móc je trochę odżywić jak już będą zdrowe. Mi włosy rosną dość w dobrym czasie, więc nie mam się co martwić, że długo będę czekać.


3. Zadbać o zęby. To również jest ważne, ponieważ ostatnio miałam przykrą przygodę i teraz muszę to naprawić. Niestety jestem z tych tchórzy, którzy widzą dentystę to aż ręce im się trzęsą, więc to nie będzie łatwe, aczkolwiek obowiązkowe. Tak więc "zaciskam zęby" i do dzieła.


4. Zacząć zdrowiej jeść. Czuje się zmęczona tym całym jedzeniem świątecznym, ciastami i w ogóle jedzeniem studenckim, które najczęściej jest na szybko i nie na zdrowo. Nie chcę absolutnie przejść na jakąś dietę, bo to nie ma większego sensu, bo kiedyś powinna się przecież skończyć i co wtedy? Ja chcę wprowadzić do mojego jedzonka koloru, smaku i świeżości. Postaram się ograniczyć słodkości na rzecz owoców. Zawsze to lepsze rozwiązanie.




5. Ćwiczyć regularnie. Tak to moje odwieczne plany na systematyczność. Z tym to mi zawsze najgorzej idzie, bo ćwiczenia szybko mi się nudzą a te których nie potrafię robić zniechęcają mnie do dalszych ćwiczeń i takie błędne koło. Ale teraz mam zamiar ćwiczyć z koleżanką, która jest bardziej wytrwała i może przy niej zacznę regularnie ćwiczyć, bo chcę się pozbyć nadmiaru mnie :)



Ogólnie chcę się ogarnąć :)

a Wy jak tam?
macie jakieś postanowienia na 2014 rok?
Alicja :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz